Kiedy usłyszałam, że Holokolo wypuściło nową kurtkę zimową, od razu znalazłam ją na stronie i zaczęłam czytać jej specyfikację. Przede wszystkim zwróciłam uwagę na cenę, która wydawała się zaskakująco wysoka w porównaniu do cen koszulek tej samej marki. Po zapoznaniu się z pozostałymi parametrami, tkaniną, z której wykonana jest kurtka oraz faktem, że "2w1" oznacza odpinaną kamizelkę wewnętrzną, cena kurtki zaczęła mieć dla mnie sens.
Wybrałam kurtkę w kolorze pomarańczowym i w rozmiarze S, choć moim normalnym rozmiarem jest XS również w przypadku produktów Holokolo.Wybór większego rozmiaru był idealny, a kurtka wraz z kamizelką dokładnie przylega do ciała nawet po jej odpięciu.
Najważniejszym kryterium oceny kurtki zimowej jest bez wątpienia wielofunkcyjność, gdyż nikt nie chce kupić kurtki za parę stówek, która nadaje się tylko do jazdy na rowerze. Z tego powodu wypróbowałam kurtkę podczas biegania zaraz po wyjęciu jej z opakowania. W przypadku kurtek kolarskich często zdarza się podczas biegu, że materiał ściąga ramiona, przez co najmniejszy ruch jest niewygodny, a po dłuższym czasie również.
Z tego powodu kurtka Holokolo zdobyła moje serce już po założeniu. Ruch w barkach (jak i całą ręką) jest w kurtce zupełnie naturalny bez uczucia ciągnięcia, co sprawia, że bieganie jest absolutnie przyjemne i mogę sobie wyobrazić, że kurtkę wykorzystałbym również np. do biegania na nartach.
A teraz przejdę do najważniejszej rzeczy, jaką niewątpliwie są właściwości kurtki kolarskiej podczas jazdy na rowerze. Dzięki slim fit, kurtka idealnie dopasowuje się do ciała, nawet po zdjęciu kamizelki. Silikonowe paski na plecach sprawiają, że kurtka nie podwija się i nie powoduje wychłodzenia pleców, co jest bardzo ryzykowne w temperaturach poniżej zera, do których kurtka przede wszystkim jest przeznaczona.
Ponieważ jeżdżę głównie po ciemku, doceniam wyrazisty kolor i wyróżniające się elementy odblaskowe. Wybrany materiał jest jednym z najlepszych, jakie miałam okazję wypróbować. Kurtka jest bardzo ciepła i rozciągliwa, a jednocześnie jej właściwości hydrofobowe nie zostały pogorszone kosztem elastyczności, dzięki czemu pozostaniesz suchy nawet podczas nagłej ulewy. Kurtka zasługuje również na punkty bonusowe za układ kieszeni.
Trzy kieszenie, które znajdziesz na plecach będą szczególnie przydatne podczas jazdy na rowerze, natomiast pozostałe dwie kieszenie z przodu oraz kieszeń na piersi przydadzą się podczas uprawiania innych sportów, gdzie kieszenie na plecach nie są najlepszym rozwiązaniem.
Jest kilka rzeczy, za które skrytykowałabym kurtkę. Według mnie największą jej wadą jest zakończenie suwaka przy szyi, które dość mocno drapie, jeśli nie mamy kurtki całkowicie zapiętej. Ten mankament można jednak pominąć, gdyż w temperaturach, do których kurtka jest przeznaczona, warto mieć przy sobie komin na szyję, który między innymi zapobiegnie drapaniu. Z drugiej strony, sposób zapięcia kamizelki jest jej wielką zaletą. W przypadku produktów "2w1" często zdarza się, że produkt nie spełnia żadnej z tych funkcji. W przypadku kurtki Holokolo tak się nie stało, a kamizelka jest mocno osadzona w kurtce, co zwiększa ciepło i tak już ciepłej kurtki, a jednocześnie nie wpływa negatywnie na dopasowanie i komfort całości.
Dla mnie kurtka Holokolo 2w1 jest wyraźnie bezkonkurencyjna dzięki wyjątkowemu połączeniu funkcji rowerowych i multisportowych. W porównaniu z kurtkami o podobnych cechach, kurtka Holokolo jest nie tylko konkurencyjna, ale wyraźnie lepsza w niższym zakresie cenowym szczególnie dzięki odpinanej warstwie.