Niedawno przeczytałem artykuł o liście dziesięciu rzeczy, które każdy rowerzysta powinien zrobić przynajmniej raz w życiu. Jedna z nich to jazda po ciemku. Może to być ekscytujące, zabawne, ale także trochę niebezpieczne doświadczenie. W dzisiejszym artykule przyjrzymy się podstawowym zasadom jazdy po zmroku i zaproponujemy kilka wskazówek, o czym nie należy zapominać.
Kto się boi (ciemności), niech nie idzie do lasu
Jazda po drodze nocą jest sama w sobie bardziej niebezpieczna niż w ciągu dnia. Nie wspominając już o kierowcach, którzy uważają, że rowerzyści w ogóle nie powinni poruszać się po szosie. Dlatego wspomnę o tym obszernym poniżej, a szerzej zajmę się tym tematem w osobnym artykule.
Dziś prawie każdy ma w domu więcej niż jeden rower. W większości przypadków jest to połączenie szosy i górala. Jeśli więc myślisz o jeździe po zmroku, rower górski jest moim zdaniem rozsądniejszym wyborem. Ciemność wywołuje w większości ludzi podświadomy strach, co paradoksalnie może być motywacją do doświadczenia jazdy rowerem w takich warunkach. Taki zastrzyk adrenaliny nie jest oczywiście dla każdego, jednak ci bardziej odważni powinni pamiętać o kilku podstawowych zasadach.
Od najmłodszych lat uczono nas, jak należy zachowywać się w lesie. Po zmroku te zasady są szczególnie ważne. Wraz z zapadnięciem zmroku pojawiają się różne gatunki dzikich zwierząt, które nie zawsze są płochliwe, co oznacza, że spotkanie z rowerzystą może zwiększyć ryzyko zagrożenia bezpieczeństwa. Dlatego zawsze wybieraj trasę, którą dobrze znasz, a odkrywanie nieznanego terytorium zachowaj na słoneczne dni. Jazda samotnie po lesie w ciemności jest z pewnością oznaką wielkiej odwagi, ale posiadanie partnera przy sobie jest oznaką rozwagi. Nigdy nie wiadomo, czy przypadkiem nie zgubimy się w lesie, albo czy oprócz dzika nie natrafimy na jakiś problem techniczny. W takiej chwili lepiej nie być samemu.
Obowiązkowe akcesoria
Niezależnie od tego, czy jeździsz w ciemności w zimie, czy też w lecie, wieczorem temperatury są zawsze nieco niższe. Odpowiednia odzież może zapewnić komfort, który sprawi, że nie będziesz chciał się poddać już po kilku kilometrach. Zasada, którą kieruję się przy wyborze odpowiedniej odzieży zimowej, to upewnienie się, że na początku jazdy jest mi trochę chłodno. Po kilku minutach ciało automatycznie się rozgrzewa, a początkowe uczucie zimna stopniowo zanika. Może się to wydawać bezsensowne, ale jeśli przed jazdą jest ci wygodnie ciepło, ryzykujesz, że podczas jazdy niepotrzebnie się spocisz. Kolekcja zimowa HOLOKOLO oferuje wysokiej jakości produkty, które ochronią Cię przed zimnem. Jeśli chodzi o odzież, nie mogę pominąć elementów odblaskowych, które zwiększają bezpieczeństwo, zwłaszcza po zmroku.
Kolejną częścią zabranych ze sobą akcesoriów powinno być kilka podstawowych narzędzi rowerowych. W Holokolo możesz wybierać spośród szerokiej gamy mini kluczy wielofunkcyjnych i wysokiej jakości narzędzi serwisowych. Osobiście polecam noszenie ze sobą klucza uniwersalnego na każdej trasie, który posiada przynajmniej nitownicę do łańcucha.
O światłach pisałem już w poprzednim artykule, ale chciałbym również wspomnieć, że dobrze jest mieć więcej niż jedno światło w zapasie, ewentualnie kilka zapasowych baterii na wypadek, gdyby światło się wyczerpało. Bez lampki praktycznie nie da się jeździć po ciemku, dlatego wybór odpowiedniej to gwarancja bezpiecznego powrotu do domu. Dobrej jakości światło powinno wytrzymać również w chłodniejszych warunkach, nie powinno się szybko wyczerpywać. Dotyczy to zwłaszcza tanich lamp, które mogą wyłączać się przy nieco niższych temperaturach. Równie ważne jest miejsce umieszczenia światła. Przednie światło, które jest białe, zazwyczaj umieszcza się na kierownicy lub pod nią. Tylne światła, które są czerwone, są bardzo ważne na odcinku dojazdu, aby być widzianym przez samochody z dużej odległości.
Dlaczego nie szosa?
Oczywiście, kto chce, niech jeździ po ciemku i po drodze. Sam doświadczyłem takiej jazdy kilka razy, ale wynikało to bardziej z mojej złej oceny i przecenienia swoich sił. Jeśli dojeżdżasz do domu z pracy rowerem, to również jest to nieuniknione. W ostatnich miesiącach pojawia się wiele doniesień o zderzeniu samochodu z rowerzystą, w niektórych przypadkach były one niestety tragiczne. Jako rowerzyści zawsze będziemy bardziej narażonymi użytkownikami dróg. Nasze bezpieczeństwo powinno być więc najważniejszym elementem, o którym myślimy za każdym razem, gdy wsiadamy na rower. Czy to na drodze, w lesie, w dzień czy po zmroku.
Kilka wskazówek w zawiązku z nocnymi przejażdżkami
- Przed każdą jazdą należy dokładnie sprawdzić rower, aby zapobiec problemom technicznym.
- Zawsze miej przy sobie w pełni naładowany telefon komórkowy.
- Przed każdą jazdą powiedz komuś w domu, dokąd dokładnie jedziesz.
- Nie zapominaj o uzupełnianiu energii podczas jazdy.
- Ciesz się jazdą!