.png)
Dawniej nie ciągnęło mnie do takiego "rowerowania", ale wraz z pojawieniem się nowoczesnych materiałów i łagodniejszych zim stałem się całorocznym "kolarzem". Obecnie przejeździłem kilka sezonów zimowych, które nauczyły mnie jak dobrze, komfortowo i co najważniejsze bezpiecznie trenować nawet w najbardziej wymagających warunkach. Doświadczenie, które zdobyłem przez te lata, podsumowałem w następujących punktach:
Odzież
Alfą i omegą zimowej jazdy jest wysokiej jakości odzież sportowa. Jeśli jej nie posiadasz, to nawet nie wsiadaj na rower, bo po chwili trening zamieni się w męczarnie, które zakończą się przeziębieniem lub chorobą. Zdecydowanie nie oszczędzaj i inwestuj w odzież, korzystając z dobrodziejstw, jakie oferują nowoczesne materiały. To, co docenisz najbardziej, to ich funkcjonalność oraz fakt, że są wiatroszczelne, wodoodporne, wiatroodporne, oddychające co wystarczy, aby ochronić Cię przed trudnymi warunkami pogodowymi.
Oprócz dobrej jakości kurtki lub spodni, ważne są również inne akcesoria, takie jak czapka, buty zimowe, skarpety i rękawiczki. Wszystko to można znaleźć na stronie internetowej Holokolo.
Wybór trasy
Ważnym aspektem zimowej zabawy na siodełku będzie wybór trasy. Ideałem jest jazda gdzieś poza głównymi drogami, ewentualnie w terenie. Ponadto, jeśli chodzi o komfort termiczny, rozsądnie będzie unikać długich podjazdów i następujących po nich zjazdów. Świetnie, jeśli możesz usytuować swoją trasę na krótszym odcinku o zmiennym profilu terenu, z której będziesz mógł szybko wrócić do domu w przypadku zmiany pogody, awarii roweru lub hipotermii.
Widoczność
Sezon zimowy charakteryzuje się tym, że szybko zapada zmrok i generalnie w ciągu dnia jest mniej światła, paradoksalnie nawet w dni słoneczne. Dlatego, jeśli zdecydujesz się zainwestować w odzież, wybieraj rzeczy z elementami odblaskowymi lub w dobrze widocznych kombinacjach kolorystycznych.
Oczywiście, to tylko połowa sukcesu jeżeli chodzi o bycie widocznym na drodze. Upewnij się też, że masz dobrej jakości światła i lampki o wysokiej intensywności. Nie zapominaj, że nasze drogi są ostatnio przesycone aroganckimi i agresywnymi kierowcami, więc zdecydowanie nie lekceważ tego punktu.
Rower
Sól, śnieg, woda i błoto z pewnością nie są dobre dla Twojego roweru, więc jeśli masz rower zimowy, to trenuj na nim w najgorszą pogodę. Jeśli nie masz takiej możliwości, myj i konserwuj rower po każdej jeździe, bo jeśli tego nie zrobisz, na wiosnę będzie w fatalnym stanie. Więcej o tym, jak dbać o rower w zimie, można przeczytać na blogu Adriana Przygotowanie roweru do zimy.
Dętki i ciśnienie
W zimie droga jest bardziej nierówna, wyboista i uszkodzona. W przypadku jazdy terenowej śnieg może przykryć kamienie i inne zagrożenia. Dlatego idealnym rozwiązaniem jest wybór grubszych opon o miękkiej mieszance i odpowiednio wysokim bieżniku.
Następnie należy je napompować do niższego ciśnienia. Zapewni to większy komfort jazdy oraz pozwoli uniknąć przebicia opony. System bezdętkowy również sprawdził się na przestrzeni lat i zredukował częstotliwość przebić do minimum, ponieważ uszczelniacz bezproblemowo uszczelnia mniejsze dziury.
Jedzenie i picie
Podczas aktywności fizycznej w niskich temperaturach organizm ludzki musi wydatkować więcej energii, aby pokryć straty ciepła. Z tego powodu konieczna jest wystarczająca i regularna suplementacja węglowodanów. Jeśli chodzi o napój, idealny jest hipertoniczny napój jonowy z większą zawartością węglowodanów. Wybieraj też batony i pamiętaj o jedzeniu i piciu w regularnych odstępach czasu.
Upewnij się, że kupisz bidon termiczny, bo po pół godzinie jazdy ze zwykłym bidonem nie będziesz miał już co pić. Umieść przekąski i batony w kurtce w miejscu, gdzie nie zamarzną, bo inaczej połamiesz sobie na nich zęby. Wysokiej jakości suplementy diety można znaleźć pod następującym linkiem.
Narzędzia
Przebicie opony lub inny problem techniczny to najgorsza rzecz, jaka może się przytrafić w zimę, ponieważ podczas postoju bardzo szybko traci się temperaturę ciała. Z tego powodu należy zawsze mieć przy sobie narzędzia i zapasową dętkę i starać się usunąć usterkę w jak najkrótszym czasie. Tutaj dobrze jest mieć przy sobie pompkę z CO2, za pomocą której można naprawić przebicie w 5 minut. Dodatkowo polecam wozić ze sobą klucz uniwersalny z nitownicą i łącznikiem do łańcucha, gdzie w razie zerwania można szybko przywrócić go do stanu używalności.
Intensywność treningu
Nie przesadzaj z długością i intensywnością treningu. Jeśli uzupełnisz urozmaicony plan "treningowy" o dwa wyjścia w tygodniu po około dwie godziny, będzie w sam raz. W swoim treningu skup się głównie na rozwijaniu podstawowego tempa wytrzymałościowego i techniki jazdy. Na tym etapie treningu nie ma sensu forsować go niepotrzebnie wysoką objętością i intensywnością, gdyż taka droga przyniesie efekt odwrotny do zamierzonego.
Frekwencja pedałowania
Podczas treningu postaraj się zwiększyć kadencję pedałowania do 90-100 obr./min. Korzyścią, którą uzyskasz, będzie lepsze ukrwienie nóg, co zapewni Ci wyższy komfort termiczny, a ponadto mięśnie będą wystarczająco rozgrzane, co zapobiegnie ich urazom, które mogłyby wystąpić w wyniku jakiegoś niespodziewanego skurczu (np. poślizg koła, poślizg, balansowanie na śliskiej powierzchni, itp...).
Zakręty i hamowanie
Na pewno zauważyłeś, że w okresie zimowym na zakrętach i skrzyżowaniach jest więcej „śmieci” (kurz, żwir itp.). Dlatego ważne jest, aby przed wejściem w zakręt lub skrzyżowanie zwolnić do prędkości, z jaką można je pokonać. Ważne jest również ułożenie stóp, np. na zdjęciu skręcam w prawo, więc moje pedały są obrócone tak, że lewy jest skierowana w dół, a prawy w górę. To także tylko lustrzane odbicie przeciwnego skrętu. Pamiętaj, aby w tym samym czasie nie hamować, gdyż skończy się to poślizgiem i upadkiem na ziemię.
Kolarstwo już dawno przestało być tylko sportem letnim. Zdecydowanie polecam doświadczyć magii zimowej jazdy. Dodatkowo, jeśli będziesz trzymał się opisanych przeze mnie zasad, Twój trening nabierze nowego wymiaru, a przy tym będzie przyjemny i bardzo efektywny. Pracuj ciężko i ciesz się sportem!
