Narciarstwo biegowe to jedna z moich ulubionych zimowych aktywności. Jeszcze przed kolarstwem byłem zawodowo związany z tym pięknym sportem. Dziś uważam biegi narciarskie za niezbędną część mojego zimowego treningu. Jeśli chcesz wiedzieć dlaczego narciarstwo biegowe jest TOP sportem w zimowym treningu kolarza, chcesz wiedzieć gdzie i jak zacząć oraz jak się ubrać, to dobrze trafiłeś.
Obecnie bieganie przeżywa „BOOM“
W ostatnich latach zauważyłem, że narciarstwo biegowe przyciąga coraz więcej osób. Szkółki narciarstwa biegowego pękają w szwach, a trasy są pełne narciarzy biegowych na wszystkich poziomach zaawansowania. Myślę, że w dużym stopniu przyczyniła się do tego pandemia, ale również wielu sportowców odkryło, że można rozwijać swoją sprawność fizyczną na nartach biegowych i nadal pokonywać piękną trasę w sercu natury, co osobiście uważam za bardziej znaczące niż na przykład narciarstwo zjazdowe, gdzie szlifuje się w górę i w dół jednego wzgórza i często czeka w niekończących się kolejkach do wyciągu.
Trudna dyscyplina
Narciarstwo biegowe jest słusznie uważane za jednen z najtrudniejszych sportów na świecie. Osoby uprawiające ten sport zawodowo wykazują się niesamowitymi parametrami sprawnościowymi. Żywym przykładem jest norweski biegacz narciarski Bjorn Dahle, który w czasach swojej świetności osiągnął VO2max na poziomie 96 ml/kg, co z mojego punktu widzenia jest czymś niesamowitym. Dla porównania Lance Armstrong w swojej szczytowej formie miał 84 ml/kg.
Dlaczego tak jest?
Podczas biegu angażujemy wiele grup mięśni, więc oczywiście metabolizm (serce, krążenie krwi, płuca) musi pracować na wyższym poziomie. Różne techniki wymagają więc od zawodnika doskonałej kondycji, perfekcyjnej koordynacji ruchów i stabilności na nartach.
Jakie znamy techniki?
Na nartach biegowych można poruszać się dwoma technikami, a mianowicie "klasyczną" lub "łyżwową".
STYL KLASYCZNY - opiera się na bardziej naturalnym dla ludzkiego ciała ruchu (biegu). Styl ten jest odpowiedni dla zupełnie początkujących. Styl klasyczny jest odpowiedni nawet dla osób z niską sprawnością fizyczną lub jej brakiem, ponieważ jeśli nie możesz biegać na nartach, możesz poruszać się krokiem, co nie jest możliwe przy technice łyżwowej.
Sprzęt potrzebny do klasyki - Do tego stylu potrzebny jest specjalny sprzęt. Potrzebne są narty, pasek lub wosk. Kijki o długości Twojego wzrostu x 0,85 i buty narciarskie z lub bez elastycznego stawu skokowego.
STYL ŁYŻWOWY - czyli inaczej łyżwiarstwo, jest bardziej wymagające od kondycji, stabilności i koordynacji ruchów. Jest to jednak obecnie najbardziej popularna technika. W tej technice poruszamy się na nartach wykorzystując ruch łyżwowy, do którego dodajemy zsynchronizowany ruch ramion. Jeśli chcesz od razu zacząć jeździć stosując tę technikę, to tutaj zdecydowanie polecam Ci wizytę w szkółce narciarskiej, gdzie instruktorzy wprowadzą Cię na właściwą drogę. Co prawda, jeśli masz zamiar zacząć od tej techniki, musisz mieć podstawowy poziom sprawności fizycznej.
Niezbędny sprzęt do jazdy stylem łyżwowym - specjalne narty, które mają gładką powierzchnię, kijki (twój wzrost x 0,90), a także buty mocujące staw skokowy.
Od jakiej techniki najlepiej zacząć?
Jeśli jesteś kompletnym amatorem i nie znasz nawet postaw, zdecydowanie polecam technikę klasyczną, która jest bardziej naturalna, przy okazji uczysz się łatwiejszych elementów, a późniejsze przejście na styl łyżwowy jest wtedy łatwiejsze i płynniejsze. Co prawda, można też zacząć od jazdy łyżwową techniką, ale jest to bardziej skomplikowane i trudniejsze.
Dla kolarza lepszy będzie styl łyżwowy
Pod względem efektywności treningu, technika łyżwowa jest bardziej odpowiednia dla rowerzysty, ponieważ w ruch nogi na deskorolce zaangażowane są te same grupy mięśni, co w kolarstwie.
Jak się ubrać?
Jest to sport zimowy i kiedy robi się zimno, trzeba być dobrze ubranym. Podobnie jak w przypadku jazdy na rowerze zimą, konieczne jest stosowanie warstw odzieży, a ich dobór zależy od wielu czynników. Wybieraj więc odzież w zależności od intensywności treningu, warunków pogodowych i indywidualnych odczuć opartych na odporności, którą posiadasz. Należę do biegaczy, którzy biegają bardziej intensywnie i atletycznie, trenuję w różnych warunkach pogodowych, dlatego ubieram się warstwowo w następujący sposób:
- Górna część ciała: dolna warstwa termiczna UYN evolution, jako warstwę termoizolacyjną i ochronną stosuję kurtkę klubową, która jest analogiem kurtki CASTELLI PERFETTO ROS o zakresie temperatur od + 5 do + 15 stopni. Jeśli mam mniej intensywny trening, a temperatury oscylują wokół -10°C, wybieram kurtkę SANTINI VEGA XTREME jako drugą i trzecią warstwę.
- Dolna część ciała: jak każdy rowerzysta, posiadam wiele dobrej jakości spodni zimowych, które mają również wkładkę kolarską, ale nie używam ich do biegania na nartach, ponieważ czuję się wtedy jakbym miał na sobie pieluchę. Spotykam jednak wielu rowerzystów, którym jest wygodnie i trenują w ten sposób. Osobiście nie widzę w tym problemu, ale warstwowo ubieram również dolne partie ciała, wybierając termoaktywne leginsy z wodoodporną i wiatroszczelną membraną w strategicznych miejscach i na kolanach. Jako drugą warstwę noszę elastyczne spodnie kompresyjne bez membrany. Jeśli zamierzam wykonywać mniej intensywne treningi lub trenować w niepogodę, wybieram spodnie, które mają membranę na całym przodzie, są mniej kompresyjne i grubsze. Nie zakładam do leginsów.
- Skarpety - ponieważ biegam w butach biegowych, które są karbonowe i komfort termiczny nie jest tu zbytnio odczuwalny, wybieram skarpety UYN BIKING AERO WINTER, w których nie mam problemu i nie odczuwam zimna nawet podczas długich czy mniej intensywnych treningów.
- Czapka - wybór nakrycia głowy jest bardzo ważny, bo choć jest to paradoks, to właśnie z głowy człowiek traci najwięcej ciepła. Spotykam też "hardkorów", którzy biegają na nartach bez czapki lub tylko w opasce, co z mojego punktu widzenia jest niewyobrażalne. Również w tym przypadku nakrycie głowy powinno być dobrane odpowiednio do intensywności, z jaką trenujesz. Nie jest też dobrze, gdy głowa nadmiernie się poci lub gdy czapka jest zbyt cienka. Wybierając czapkę, upewnij się, że gumka wokół obwodu jest wystarczająco gruba i że twoje uszy są zakryte. W przeszłości, jeśli wybrałem złą czapkę, marzły mi uszy i musiałem przedwcześnie kończyć trening.
- Rękawiczki - podczas poruszania się na nartach biegowych angażujesz również górną część ciała, więc nie musisz zakładać rękawiczek na ekstremalne zimno, ponieważ ręce są wystarczająco zaangażowane w ćwiczenie i jeśli wybierzesz bardzo grube rękawiczki, twoje dłonie będą się pocić + nie będziesz w stanie dobrze manipulować pętlami na kijkach.
- Buff, komin - ten dodatek do ubrania jest niezbędnym elementem w tym sporcie, bo na zjazdach, jak to na rowerze, poruszam się z prędkością 50 km/h, a jak gardło i śluzówki są wydmuchane, to się nie przeziębisz. Co więcej, zastosowanie buffa jest wielozadaniowe i jeśli zdarzy mi się z jakiegoś powodu zgubić czapkę, składam go tak, by zakrywał zarówno szyję, jak i uszy.
- Okulary - są niezbędne w tym sporcie z kilku powodów. W słoneczne dni promienie słoneczne są bardziej odbijane przez śnieg, dlatego należy chronić oczy przed promieniami UV. W bardzo zimne dni bez gogli można dosłownie poczuć, jak zamarzają nam oczy, co również nie jest przyjemne. Kiedy podczas treningu pada śnieg i wieje, bez gogli to tortura, ponieważ przy prędkości, z jaką poruszasz się na nartach biegowych, płatki śniegu zamieniają się w mikro igiełki, które powodują szczypanie w oczy, a bez gogli widoczność w taką pogodę jest dosłownie zerowa. W tym momencie ważny jest odpowiedni dobór gogli. Najlepiej jeśli mają wymienne soczewki, ale jeśli nie chcesz zmieniać szkieł w zależności od pogody, polecam okulary z soczewkami fotochromowymi.
-
Mam nadzieję, że spodobał Ci się artykuł i urozmaicisz swoje zimowe treningi tym wspaniałym sportem. W międzyczasie pracuj ciężko na swoje rowerowe sukcesy i ciesz się ruchem!