Królowa Kolarstwa powraca, a wraz z nią trzy tygodnie emocjonujących walk pomiędzy najlepszymi kolarzami na naszej planecie. Przez ostatnie dwa lata Tour był zdominowany przez Tadeja Pogačara z UAE Team Emirates. Czy w tym roku możemy spodziewać się kolejnego sukcesu tego młodego słoweńskiego mega talentu, czy jednak komuś uda się go pokonać?
W dzisiejszym artykule przyglądamy się pięciu największym faworytom do zwycięstwa w klasyfikacji generalnej podczas tegorocznego Tour de France. Postaram się też przeanalizować szanse na zwycięstwo i ewentualne słabości każdego z faworytów.
1. Tadej Pogačar
Tadej Pogačar jest jednym z największych faworytów do zwycięstwa w klasyfikacji generalnej podczas tegorocznego Tour de France. W dwóch ostatnich edycjach pokazał swoją niezrównaną siłę, więc i teraz spodziewane jest jego zwycięstwo. Swoją doskonałą formę pokazuje od początku sezonu, gdzie zaliczył zwycięstwa w klasyfikacji generalnej w UAE Tour, Tirreno-Adriatico, a także w swoim domowym wyścigu wokół Słowenii.
Będzie miał wielkie wsparcie w swoim zespole stworzonym specjalnie dla niego z domestiques, którzy będą mieli za zadanie chronić go na etapach, gdzie można spodziewać się dużych selekcji. Pomogą mu również na wzniesieniach, na których jest uważany za największego specjalistę.
Minusem w jego dążeniu do trzeciego zwycięstwa w Tour może być to, że inne zespoły będą go bacznie obserwować i będą starały się udaremnić jego wysiłki. Innym czynnikiem, który również przeraża innych kolarzy jest koronawirus, który jak widzieliśmy ostatnio na Tour of Switzerland może wysłać połowę peletonu do domu w ciągu jednego dnia.
2. Primož Roglič
Słoweńskie kolarstwo przeżywa w ostatnich latach ogromny rozkwit, a drugi największy faworyt do wygrania generalki Touru również pochodzi ze Słowenii. Primož Roglič, jadący w drużynie Jumbo Visma, omal nie wygrał klasyfikacji generalnej podczas Tour de France 2020. Jednak na przedostatnim etapie, który był jazdą na czas pod górę, został pokonany przez Tadeja Pogačara o kilka sekund przez co Rogličowi niewiele zabrakło do zwycięstwa.
Primož również jest w tym roku w świetnej formie i podobnie jak jego słoweński rywal Tadej, również zaliczył w tym roku kilka zwycięstw. Warto wspomnieć o zwycięstwie w klasyfikacji generalnej Paryż - Nicea czy próbie generalnej przed Tour de France: Critérium du Dauphiné.
Słabością Primoža Rogliča może być pech, który doskwierał mu w ostatnich edycjach Tour. Rok temu zaliczył kilka kraks, przez które wypadł z Touru i nie mógł walczyć o żółtą koszulkę, a rok wcześniej pechowo przegrał jazdę na czas, która kosztowała go zwycięstwo w klasyfikacji generalnej.
3. Jonas Vingegaard
Największa niespodzianka ubiegłorocznego Tour de France. Duński kolarz, którego nazwisko było znane niewielu fanom kolarstwa, dopóki rok temu nie rozpoczął się Tour. Jonas Vingegaard zaliczył fantastyczny występ i można powiedzieć, że był jedynym realnym rywalem Tadeja Pogačara podczas ubiegłorocznego Touru. Zajął drugie miejsce w klasyfikacji generalnej i oszołomił świat swoim występem.
Na tej podstawie jest jednym z najgłośniejszych nazwisk w walce o żółtą koszulkę w tym roku i można założyć, że w tym roku również możemy spodziewać się ponowienia jego fantastycznego występu z zeszłego roku. Jego świetną formę potwierdza kilka drugich miejsc w klasyfikacji generalnej Critérium du Dauphiné i Tirreno Adriatico.
Jednak fakt, że jest w zespole z Primožem Rogličem, który również jedzie po zwycięstwo w klasyfikacji generalnej, nie musi grać na jego korzyść. Drużyna Jumbo Visma ma dwóch liderów w tegorocznym Tour de France i ciekawe będzie śledzenie tego, jak poradzą sobie obaj faworyci.
4. Alexander Vlasov
Bora - Hansgrohe również ma swojego „pewniaka” w tegorocznym Tour, lidera w postaci Alexandra Vlasova. Vlasov przeszedł do Bory z Astany i wydaje się, że był to właściwy ruch.
W tym roku ma na koncie dwa zwycięstwa w klasyfikacji generalnej w Romandie i Walencji. Miał również na koncie zwycięstwo w klasyfikacji generalnej na Tour of Switzerland, ale jego plany pokrzyżował koronawirus. Wspierać go będzie zespół złożony w większości ze wspinaczy. Pytanie, na ile wpłynął na niego koronawirus, który zmusił go do wycofania się z Tour of Switzerland.
5. David Gaudu
Francuzi czekają na swojego zwycięzcę Tour de France od 1985 roku, kiedy to po raz ostatni wygrał Bernard Hinault. Jednak tylko 25-letni młodzieniec z FDJ David Gaudu, który w zeszłym roku świetnie zaprezentował się w Tour, zajmując 11 miejsce w klasyfikacji generalnej, może odwrócić losy wyścigu.
Gaudu jest znany z ducha walki i ma na swoim koncie kilka zwycięstw etapowych w tym roku. Rodzime środowisko może być świetną motywacją do walki o żółtą koszulkę, ale jest też swoistym przekleństwem, które od kilkudziesięciu lat uniemożliwia francuskim kolarzom wygrywanie Tour de France.